"Mocni Wiarą" - Pielgrzymka rowerowa do rumuńskiej Cacicy
 Pielgrzymować można na różne sposoby. Naszą pasją jest rower. Pielgrzymowanie tym środkiem lokomocji wymaga hartu ducha, wytrwałości i dobrej kondycji fizycznej oraz uczy pokory.

     W sobotę 27 kwietnia poranna Eucharystia w Kościele p.w. Św. Michała Archanioła rozpoczęła Ogólnopolską Pielgrzymkę Rowerową z Rzeszowa do Rumuńskiej Cacicy. Po Mszy Św. 80 pątników pod patronatem Diecezjalnego Zarządu Akcji Katolickiej wyruszyło w drogę z Bogiem. Hasło Pielgrzymki "MOCNI WIARĄ" nawiązuje do obecnego roku wiary i zarazem przypomina o sile i mocy wiary naszych ojców, którzy w jej obronie nie wahali się zmierzyć z kilkakrotnie liczebniejszymi armiami. Zjednoczeni Duchem Bożym, codzienną Eucharystią, uwielbieniem Maryi kolarze przemierzali drogi Polski, Ukrainy i Rumuni, pokonując w ciągu 4 dni prawie 700 km. Trasa pielgrzymki umożliwiała również zwiedzanie wielu zabytków architektury i sztuki sakralnej oraz świeckiej gdzie jest wiele polskich akcentów, gdzie spoczywają obrońcy wiary i ojczyzny, sławni polscy pisarze, (wspomnę choćby Marię Konopnicką) i światowej sławy polscy uczeni. Byliśmy w takich miastach jak Lwów, Tarnopol, Kamieniec Podolski czy Chocim gdzie słychać echo chwały polskiego oręża. Zielona Ukraina witała nas Polaków po przyjacielsku, co w znacznym stopniu pomagało nam pokonać jej wyboiste - jak nasze życie - drogi. Drugi dzień był poświęcony na zwiedzanie Lwowa i Mszę Św. w Katedrze Lwowskiej, gdzie Matka Boża została ogłoszona Królową Polski. Piątego dnia dotarliśmy do celu naszej pielgrzymki, którym była położona w pięknej rumuńskiej bukowinie Cacica (po polsku Kaczyca). W bazylice Maryjnej złożyliśmy dziękczynienie Bogu i Jego Matce za szczęśliwie przebytą trasę pielgrzymkową.

     W całej bukowinie mieszka ponad 5 tysięcy Polaków. Szósty dzień rozpoczęliśmy Eucharystią w bazylice przed cudownym obrazem Matki Bożej. Po zwiedzaniu Cacicy wyruszyliśmy autokarami w powrotną drogę do Rzeszowa piękną widokową trasą przez łańcuch Karpat, Węgry i Słowację.

     Każda pielgrzymka jest inna. Ta duchowo nas umocniła i dostarczyła niezapomnianych wzruszeń.

Brat Jan

Zmieniony ( 22.12.2013. )